Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cleopatra
Zasłużony weteran
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 4689
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:34, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
WLASNIE !!!! Sztuka jest walczyc z niemoca, a nie sie jej PODDAWAC!!! - bo to jest najprostrzy sposob i nie wymaga WYSILKU !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gajusz Mariusz
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzym.
|
Wysłany: Nie 14:55, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak można leczyć kogoś kto się poddał. By pomóc Mirasowi (i by on sobie pomógł) on musi chcieć tej pomocy.
Poddać każdy się umie sztuką jest stawić czoła życiu by wydrzeć mu skrawek szczęścia dla siebie. - to dewiza którą opracowałem sam jak osiągnąłem dno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:08, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj, GM - to oficjalnie
Tak, to jest sztuka, odkryć że się ma siłę w sobie gdy wydaje się że zostały tylko szczątki. Ale, w niezwykły sposób, czasem dopiero wtedy okazuje się, że możemy więcej niż myślimy, gdy jest się tam. Po prostu dlatego że jedyna droga z dna to do góry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:50, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jasna [link widoczny dla zalogowanych]
Tak, osobiście się właśnie o tym przekonuję.. do góry, do przodu. W siebie.. trzeba wierzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Zasłużony weteran
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 4689
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:20, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Trzeba i nalezy bo.... Jesli nie umiemy, nie potrafimy uwierzyc w siebie, zaufac samemu sobie - to jak mamy uwierzyc w kogos innego? Jak zaufac innej osobie?
PS. Ten temat jakos "zastygl" - wiec trzeba go "odmrozic" - jako ze sloneczko tak cudownie grzeje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Pon 21:55, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Kobiety myślą o tym, o czym nie myślą faceci......czyli o wszystkim
p.s. Chyba się pogrążyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:58, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale to działa w dwie strony My myślimy o tym o czym nie myślą kobiety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Wto 14:38, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ariel napisał: | Ale to działa w dwie strony My myślimy o tym o czym nie myślą kobiety... |
Wobec powyższego powinnam teraz to stwierdzenie dokończyć , by było adekwatne z moim .......... ale chyba się powstrzymam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Profesor
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:19, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
...czyli ne myslą (coby byc solidarną )
nie wazne o czym mysla dziewczyny i tak faceci tego nie zrozumieją (hihi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 5:32, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
i znowu muszę stwierdzić,że to działa w dwie strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Profesor
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:09, 01 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
och daj spokój . to jak z kolorami. ty rozrozniasz 7 my 77. oznacza to ze my umiemy widziec tych 7 co wy widzicie, a wy...
ale juz bez zartów faktem jest ze o wielu sprawach myslimy zupełnie roznie ba nawet inaczej wyrazamy podobne uczucia. i to jest chyba glówna przyczyna konfliktów miedzy nami dwiema pciami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:19, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
no ale, że przeciwieństwa się przyciągają jesteśmy skazani na siebie, faceci na nieidealne kobiety, kobiety na nieidealnych facetów, w dodatku daltonistów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Zasłużony weteran
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 4689
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:59, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ARIELKU... dobrze to ujales... Ubawiles mnie, ale.... Niestety, to prawda.
A roznice mysleniowe zawsze beda, a to dlatego, ze jest to juz genetycznie ZAPROGRAMOWANE. I chocby nie wiem jak biegnace do przodu zycie nas zmienialo, to mimo wszystko ta granica nigdy nie zostanie pokonana. Coz..... Samo Zycie!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Czw 8:36, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A tutaj troszkę tego, o czym mówią i jednocześnie myślą kobiety
Zdecydowanie (kobiece)
Malować się czy nie? Hmmm, dziś go chyba nie spotkam, więc nie…. A może jednak przyjdzie? Chyba się umaluję… w dodatku będzie ta ruda ze sprzedaży. Ta to jest zawsze odwalona, nie dam jej tej satysfakcji - założę ten czarny żakiet. Chociaż Kaśka mówiła, że on lubi kolor różowy… Hmmmm, to może ten różowy ? Sama nie wiem…
Gdzie są moje klucze?
Przecież je tu wsadzałam! Były tu jeszcze wczoraj … Kładłam je razem z grzebieniem do torebki. Jak zwykle musiały gdzieś się złośliwie schować!!! Akurat teraz, gdy stoję na mrozie i próbuję otworzyć samochód. Zachciało mi się w cienkich rajstopkach wyjść, cholera. Ale tej rudej pokażę się w nowej sukience – jest fioletowa, a co, oko jej zbieleje. A i fioletowemu blisko do różowego, więc może spodoba się i jemu? Ciekawe, czy dziś przyjdzie? No, gdzie są te klucze?
Babskie ploty
Żartujesz? I on z nią? Ale ona się na to zgodziła? Nigdy bym nie przypuszczała, że ona taka jest… naprawdę? Zdradził ją? Nie? Ona jego? Nie? A, Kaśka zaszła w ciążę? Ale z nim? Nie z nim? Jejuuuuuu…
Nie mam się w co ubrać…
Jak zwykle, nie mam się w co ubrać. W tym już byłam i mnie widzieli, a w tę spódnicę nie wchodzę. Muszę się odchudzać. Ale od jutra, jutro już na pewno nic nie jem. Może te czarne spodnie, one wyszczuplają? Szpilki? Nie, dziś się o mało nie zabiłam na obcasie… Przyszedł jednak – pochylił się nade mną, coś powiedział, a ja stałam jak oniemiała. On ma takie piękne oczy. Chyba powiedział, że do twarzy mi w tym fioletowym… To może założę ten fioletowy sweter? Bo po tych rajstopkach na mrozie trochę przemarzłam… tak, fioletowy sweterek. Nie no, paznokieć mi się złamał, umieram…
Randki i takie tam…
Zaczęliśmy rozmowę, ale jakoś się nie kleiła, on o piłce nożnej i siłowni, ja go pytam, co ostatnio czytał i czy nie poszlibyśmy do kina. On chce na strzelankę, ja chętnie na jakiś obyczajowy… Ale te jego piękne oczy… Nie, no oczywiście, najważniejsze to, co się ma w środku…Tak, te oczy? Co? Czy gram w quake’a? Ratunku….
Wszyscy faceci są tacy sami
Wszystko skończone, dobrze mi mówiła Renata, że to nie wypali. Nie pasujemy do siebie... Ostatnio zatrudnili jednak jakiegoś nowego księgowego…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orion
Profesor
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:28, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
aurynka napisał: | Malować się czy nie? Hmmm, dziś go chyba nie spotkam, więc nie…. A może jednak przyjdzie? Chyba się umaluję… w dodatku będzie ta ruda ze sprzedaży. Ta to jest zawsze odwalona, nie dam jej tej satysfakcji - założę ten czarny żakiet. Chociaż Kaśka mówiła, że on lubi kolor różowy… Hmmmm, to może ten różowy ? Sama nie wiem… |
o masz... dokładnie tak zawsze myślę...
podobno mężczyźni i kobiety używają do myślenia troche innych partii mózgu (mają mózg inaczej uksztaltowany) i to jest powód że zwracają uwagę na różne rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|