Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 11:27, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
AyEri napisał: | Rozumiem Twoje zdanie.
Dla mnie to najpiękniejsze wspomnienia jakie mam do tej pory. W chwilach zwątpienia i trudu lubię do nich powracać.
Teraźniejszość nie istnieje. Zapytaj o to Pana Alberta Einsteina Żyjemy między przyszłością a przeszłością. Przyszłość to prawdopodobieństwo, gdyż myśli o niej bazują z reguły na tym, co miało miejsce. Interpretujesz wydarzenia wyciągasz przypuszczenia. Odczuwasz. Pojawiają się różne myśli, często obawy (przyszłość). Ale za obawą idzie nadzieja, gdyż wiedza którą masz, to nie tylko problemy, ale też wspaniałe przeżycia, ciepło. W moim przypadku także obietnice.
I one pozwalają przetrwać każdy dół. Dodają siłę i ponowne przekonanie, że warto walczyć o to, czego serce pragnie.
Ariel:
Wiem że lipna forma. Z Twoją pomocą damy kiedyś radę |
I widzisz. Sam nie potrafisz wytłumaczyć tego, że teraźniejszość nie istnieje. Albert Einstein to tylko przykrywka i niezbyt pasuje do całej reszty Twoich powyższych wyjaśnień A wiesz dlaczego tak jest? Ponieważ bazowałes tylko i wyłącznie na tym w co wierzysz i po prostu teraźniejszość tym nie jest. Nie widzisz jej i wolisz wspomnienia. To w teraźniejszości planuje się dążenie do celu(przyszłość to jedynie realizacja), więc skoro nie ma dla Ciebie teraźniejszości, to nie ma celów - żadnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 11:45, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba się na mnie AyEri obraził
Przepraszam za to, że napisałam swoją interpretację.
Już więcej tego nie zrobię - OBIECUJĘ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AyEri
Magister
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec, Kraków
|
Wysłany: Nie 13:01, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
aurynka napisał: | Chyba się na mnie AyEri obraził
Przepraszam za to, że napisałam swoją interpretację.
Już więcej tego nie zrobię - OBIECUJĘ! |
Przecież nie zabraniam nikomu pisać, co o czymś sądzi.
Nie obraziłem się. Dziękuję za krytykę. :-*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 13:15, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
AyEri napisał: | aurynka napisał: | Chyba się na mnie AyEri obraził
Przepraszam za to, że napisałam swoją interpretację.
Już więcej tego nie zrobię - OBIECUJĘ! |
Przecież nie zabraniam nikomu pisać, co o czymś sądzi.
Nie obraziłem się. Dziękuję za krytykę. :-* |
To nie była krytyka, a jedynie próba zrozumienia przeze mnie Twoich porównań. Jeszcze raz przepraszam jeśli Cię uraziłam. Mam nadzieję, że osoba ,o której piszesz bez problemu to zrozumie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:06, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No i dlatego nie bardzo podoba mi się forma otwartego warsztatu - jeśli człowiek ma wyklarować własny styl, musi konsekwentnie go poszukiwać, sam w sobie, nie pośród porad innych. Bo inni mają inny styl, a WIELKIM jest ktoś, kto jest sobą, a nie kreuje się na potrzeby innych.
Kto powiedział że dzisiejsze kanony doskonałości są czymś co przetrwa? A może trzeba iść naprzód, szukać nowych form? Zdaje mi się że nowatoskim nazywają człowieka kiedy rezygnuje z tego co było a łączy lub tworzy w niespotykany dotąd sposób lub podnosi do rangi to, co było niedoceniane. Dajcie spokój AyEri. Obnaża swoją duszę przed wami, uszanujcie to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 16:19, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jasna napisał: | Dajcie spokój AyEri. Obnaża swoją duszę przed wami, uszanujcie to. |
Dlatego ja dam spokój na 100% .
p.s. Co zaś tyczy się formy otwartego warsztatu to mnie osobiście bardzo się podoba, bo dzięki temu można tworzyć społeczność zbliżając się do siebie emocjonalnie. Kto ma swój styl, do którego jest przekonany, to i tak go nie znieni pod wpływem sugestii, a pod względem np. uwag technicznych(stylistyka itp. ) wiele można się nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:49, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wydawało mi się że usiłujecie pokazywać własną wiedzę lub inteligencję, nie widziałam wsparcia. Akcentować to, co nam się podoba i podsunąć myśl to co innego niż to, co widziałam. Aurynko, mówiłam także do ariela, bo chyba myśli że wszyztkie rozumy pojadł tylko dlatego że napisał kilka dobrych wierszy ;D
Jest to tylko moja opinia. Wydaje mi się że za bardzo podkreślacie to co wam nie pasuje niż doceniacie wzajemną otwartość. Bo wiersz, bądż co bądż, jest chyba najbardziej intymną formą. Myślę że jeśli chodzi o bliskość, ten temat, skupiony na poszukiwaniu błędów, nie jest najlepszym miejscem. Temat rzeka moim zdaniem bardziej nas zbliża.
Pozdrawiam wszystkich.
Jasna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 17:14, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jasna napisał: | Wydawało mi się że usiłujecie pokazywać własną wiedzę lub inteligencję, nie widziałam wsparcia. Jasna |
Nigdy nie uważałam się za osobę inteligentną, bo nią nie jestem. Jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś uraziłam - nie było to moim zamiarem. Chciałam jedynie zrozumieć pewną kwestię, a nie narzucać cokolwiek.
p.s. Zbliżać powinny wszystkie tematy na forum - takie jest moje zdanie. Nie wszyscy dobrze czują się w identycznych i dlatego najlepiej byłoby, aby wszystkie sekcje jednoczyły ludzi na swój własny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:19, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale nie chodzi o narzucanie swojego zdania komuś i kazanie pisać w jakichś określonych ramach tylko wskazywanie gdzie można coś poprawić aby czytelnik miał lepszy odbiór. I jeśli ktoś wrzuca wiersz do warsztatu musi się pogodzić z tym, że opinie czy sugestie mogą być różne. Jeżeli nie zależy mu na poprawie to wyżej jest inna kategoria gdzie może wrzucać swoje twory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pass...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Nie 5:57, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
AyEri kiedy wrzucisz kolejne wiersze? Troszkę się stęskniłam za poezją na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AyEri
Magister
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec, Kraków
|
Wysłany: Nie 15:02, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
..........
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AyEri dnia Nie 14:56, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aurynka
Wykładowca UJ
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...from the never ending story...
|
Wysłany: Pon 7:25, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wiersz bardzo ładny i dużo mówiący. Jeśli pozwolisz, to napiszę moje spostrzeżenia do tych trzech linijek. Oczywiście to tylko moje przemyślenia i nic nie znaczą.
"Przez Ciebie pragnę wziętym być,
Żeby razem udać się tam,
Gdzie sam nie mogę iść... "
Jeśli sam nie możesz tam iść i musisz być brany, to czy aby napewno w głębi duszy chcesz tam iść? Jeśli bowiem coś Cię blokuje, to jest to blokada tylko i wyłącznie z Twojej strony, a nie tego "Źródełka". Tak wywnioskowałam z tych trzech linijek i absolutnie nie musisz się to tych moich wywodów ustosunkowywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matrix
Wykładowca UJ
Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 1248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:42, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aurynko, a może on tam nie chce iść SAM, czyli samotny? Pewnych stanów nie da się osiągnąć samemu. Natomiast potrzeba zabrania może świadczyć o wielkiej delikatności. Tak wielkiej, że w tej materii nawet rezygnuje z męskiej siły w obawie przed zranieniem i pozostawia działanie delikatniejszej stronie.
Tak tylko... Przepraszam AyEri, jeśli za bardzo... Juz nie będę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:51, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Blokada? Nie widzę różnicy, skąd miałaby wynikać, jeśli nawet od niego, to czyż w życiu nie mamy tak, że chcemy gdzieś iść, ale tylko z tym kimś? Że ta osoba jest warunkiem szczęścia, a nie miejsce?
Dlatego nie piłabym do tych 3 linijek, wiersz ogólnie nie porwał mnie, czekałam bardziej na choć jedną ciekawą metaforę lub całość zamykającą się w łądną formę. Zdecydowanie z wcześniejszych mogłam więcej przemyśleń wyciągnąć. Ale pisz, pisz, czekam na następne tymbardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|