Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

aurynka

- DLA M.... -

Spadam w bezmiar fantazji,
a życie podaje mi słodką łzę.
- Nastaje ciemność!
- Przychodzi lęk!
Wiara zbyteczna staje się.
Chwytasz mą dłoń,
lecz nie widzisz jej.
Dla mnie to jednak
najcudowniejszy gest.

Przestrzeń w tym świecie
znaczenia nie ma,
gdyż duch potęgi
w jedność nas zmienia.
Co się wydarzy? -
- wiesz tylko Ty.
Proszę więc........
....daj mi swój klucz
do tych nieosiągalnych
dla mnie drzwi.

AyEri · Wysłany: Pią 9:45, 02 Mar 2007 Temat postu:

A może jednak ten klucz już masz ... ? Wink

Bardzo ładnie Aurynko.

Dawid · Wysłany: Nie 13:44, 04 Mar 2007 Temat postu:

A ja nie rozumiĘ czemu od myślników w pierwsej zwrotce wyliczasz.
mą to archaizm, teraz mówimy moją Wink

Znowu te kropki, matko! W programie przewidziane są góra trzy Wink

Ty lepiej pisać z małej litery gdyż nie jest to list Wink

No i rymy, raz są raz ich nie ma tak jak z rytmem. Ja się na rymowanych nie znam, ale jak dla mnie wykonanie kuleje. Do treści się nie mieszam, ale poziom taki trochę nie za wysoki.

aurynka · Wysłany: Nie 13:58, 04 Mar 2007 Temat postu:

Dawid · Wysłany: Nie 13:59, 04 Mar 2007 Temat postu:

Byłem delikatny Wink

aurynka · Wysłany: Nie 14:01, 04 Mar 2007 Temat postu:

Dawid · Wysłany: Nie 14:17, 04 Mar 2007 Temat postu:

i całe pole melisy Wink

wraz z fabryką produkujący środki uspokajające z dostawą wprost przed komputer Wink

aurynka · Wysłany: Nie 20:28, 04 Mar 2007 Temat postu:

A teraz mam Arielku coś podchwytliwego dla Ciebie Wink

Ciekawa jestem, co sądzisz o tym wierszu? Smile

PAJĄKI

W pośpiechu rzucamy się na wiadomości.
Wysysamy miąższ z informacji,
otaczamy łapkami teorie,
budujemy pajęczyny nowych idei.
Gdy rwą się - zaczynamy od początku.
Trawienie przebiega pospiesznie!
Potykając się o własne przeżuwanie,
ruszamy w góry faktów o smaku matrwych much.
Dlatego trudno pojąć,
że wojna nie jest kupą czcionek,
krew jest krwią,
a nie informacją o czymś egzotycznym.

Dawid · Wysłany: Nie 20:43, 04 Mar 2007 Temat postu:

W porównaniu do poprzednich to mawet nawet Very Happy

podobają mi się fragmenty: wysysamy miąższ z informacji i góry faktów o smaku matrwych much.

November Rain · Wysłany: Pon 9:17, 05 Mar 2007 Temat postu:

trochę wyliczankowo w pierwszej części, ale podoba mi się ze względu na ciekawe metafory i epitety Smile

aurynka

- Prawda -

Podążając za ciągle gasnącym płomieniem
tonę w apatii dającej schronienie.
Modlę się, aby cień mój przygarnął Bóg
i lód nadziei ożywić się mógł.

Nie chcę żyć w świecie tak ostro bezdusznym
gdy labirynty kłamstw ranią me uszy.
Patrzeć na ból i dziecięce cierpienia
jak zwykła fantazja w popiół się zmienia.

Wiem, że los tańczy w rytm tego, co daje
nawet gdy jawa się tylko wydaje.
Sąd czeka zawsze na bezmiar próżności
nie pozostawi nikomu zaległych należności.

aurynka

- Bajka -

Siedzieliśmy razem pośrodku bajki
spragnieni tego, co szczęście nam daje.
Mięliśmy siłę do wszelkiej walki,
patrząc jak magia codziennie powstaje.

Treść dla nas żadną zagadką nie była,
wiodąc spojrzenia z nieba ku ziemi.
Droga zaklęta w uczucia się wiła,
a księżyc prowadził sens do nadziei.

Wszystko stawało się cudem autora,
bajka epizod tworzyła nowy.
Dała schronienie przed buntem mentora
i prowadziła miłość na łowy.

Nagle coś prysło jak bańka mydlana,
treść stała się myśli jedynym wrogiem.
Postać z krainy została wygnana,
a serce okryło się smutnym mrokiem.

Rozpadł się kryształ na tysiąc kawałków,
a rozum przyćmił wszystkie marzenia.
Nie ma na świecie żadnych przypadków
i czasem też bajka w koszmar się zmienia.

bolo

A ja wolę wiersze z rymem Smile

Inne puszczam z dymem... Confused

aurynka

-POŻEGNANIE-

Wiatr rozwiał ciemne włosy
przypływ fal zmęczył się.
Kwiat ugiął się od rosy,
a cichy płacz wypełnił sen.

Złamał się rysik w ołówku
sędzia zakończył mecz.
Bezdomny pies siedzi na murku-
- ogląda ten ludzki skecz.

Dziecko zgubiło swoją foremkę
wózek w markecie nie wypełnił się.
Ktoś na budowie złamał rękę
starzec przed operacją czuje się źle.

Ławka w parku została zniszczona
ksiądz przed pogrzebem modli się.
Czas już niczego tu nie dokona
tylko noc ciemna o tym wie.

Dawid

Trzecia strofa dugi wers - inwersja, jakos nie pasująca. I trzy razy powtórzone się na końcu, też nieładnie Razz

no i jesli chodzi o sylaby w pierwszej strofie to wyszło 7, 6, 7, 8 - latego łatwiej pisać białe, nie trzeba nic liczyć, rytm i rym ma się gdzieś Smile