Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

gibemarvel

"Uczestnicy podchodzą ostrożnie do ognistego kręgu. Rytmicznie tupią w takt muzyki dobywającej się z głośników. Instruowani przez prowadzącego, wyobrażają sobie chłód pod stopami (w czym pomaga dreptanie po wilgotnej, otaczającej żar ziemi) i ruszają z determinacją do przodu. Zaciskają zęby spodziewając się przeszywającego bólu i z tym większym zdziwieniem, im bardziej się bali, konstatują z entuzjazmem, że było to nieuzasadnione. Z entuzjazmem próbują jeszcze raz i jeszcze, odprowadzani milczącymi i pełnymi wyrzutu spojrzeniami sceptyków."
[link widoczny dla zalogowanych]
CHCĘ WŁAŚNIE TAK!.. W wolnych chwilach zajmę się szukaniem miejsc tegoż entertainmentu i może się uda.......

Cleopatra

GM... Znalazlas juz takie miejsce?????? Wink

Dawid

Dżyzas, od patrzenia bolą mnie nogi Yellow_Light_Colorz_PDT_14

Orion

mam mnóstwo marzen które wydają sie nie do zrealizowania -ale nie chce ich umieszczać w tej kategorii bo przestanę do nich dąrzyć

marzę o podróżowaniu np na wielbłądzie przez pustynię albo pieszo przez dżunglę, kąpieli w bajkale, chcę wspiąć się na jakiś lodowiec,

właściwie moim największym marzeniem jest pomieszkać chwile w jakiejś afrykańskiej wiosce a potem w igloo Very Happy

i na wyspach wielkanocnych... i na plaży australijskiej posurfować -ale jest mały problem bo takie życie zakłada że nigdzie nie jest się do końca i nikogo nie ma się do końca... taki latawiec -dmuchawiec na wietrze. a nie wiem czy potrafiłabym kiedykolwiek zrezygnować z mojej rodziny przyjaciół. dlatego zwiedzam kontrolowanie Yellow_Light_Colorz_PDT_14

z zarezerwowanym biletem powrotnym, albo palcem po mapie...

o i chcialabym pojechac jako wolontariusz do kalkuty -albo do peru -popracowac z dzieciakami w sierocincu...

o wiem czego chce... ja nie lubie zwiedzac, byc gosciem. ja bym chciala tak od razu jak rodowity mieszkaniec doglebnie... a tak sie niestety nie da Sad

Dawid

Ja byłem w sierocińcu we Lwowie i więcej w żadnym nie chcę być (właśnie mi świeczki w oczach stanęły)

Orion

każdy coś lubi -ja uwielbia pracę z dziećmi i oczywiscie to jest bardzo trudne kiedy nie mozesz ich wszystkich zabrac do domu. ale wszedzie trzeba zachowywac rozsadek. tlumacze sobie ze tak moge byc dla wielu a tak bylabym dla paru. chociaz teraz raczej z troszke inna mlodzieza pracuje -ale wlasciwie to oni nauczyli mnie dystansu (i przede wszystkim nie podejmowania decyzji za kogos-nawet jak sie widzi ze zaplaci cene ktorej nie jest wstanie udźwignąć).

bolo

Mnie się marzy aby ludzkość nie znała uczuć niższych.

Ale może najlepszym marzeniem jest nie mieć marzeń?

Orion

bez uczuc niższych byłoby nudno. wszystkie pasje i żądze pchają nas wbrew pozoro ku lepszemu. tylko wpołeczeństwo doskonałe może posiadać jedynie uczucia wyższe...

bolo

Sama to opisałaś....o czym ja marzę.

Jasna

Orion

ja jestem z natury pasjonatką. pełną uczuć chyba niższych. wiecznie głodna i nienasycona czegoś. zawsze wierzę że można coś zrobić wiecej dac więcej czy wziąźć więcej.

i zgodzę się i nie zgodze z tobą jasna -owszem można sobie postawić cos za cel i zrealizować tylko ja mam tak dużo celów (to moje nienasycenie) ze nie mogłabym sie nigdzie zakotwiczyć. zresztą takie globtroterstwo stoi w sprzeczności z moja rozbudowana macierzynskoscia. nie wyobrazam sobie zycia bez rodziny i nie wyobrazam sobie ciagania dzieci w rozne skrajne cywilizacje tak by nie mialy nigdzie zakorzenienia. to byloby nieuczciwe.

bolo

Marzeniem moim, jednym z główniejszych było zbudować na działce sobie i żonie altankę marzeń.
Marzenie zostało spełnione w 95 procentach.

Orion

a gdzie pozostałe 5% ?

aurynka

Marzę o tym, aby spotkać kiedyś takiego człowieka, który by mnie zrozumiał Very Happy

Jasna