Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

[Dawid]

Do poniedziałku

Bieszczady again <sika>

[Mr Gumby]

jak miło zobaczyć znajome twarzy po ponad roku nieobecności

pozdróweczki!

[Dawid]

Nooo

[inwersja]

znikam na kilka dni na domek nad jeziorko, a później na koncert
może uda mi się tu pojawić w ciągu najbliższego tygodnia, ale wątpliwa sprawa

Have A Happy Day

[November Rain]

Może nie jestem częstym gościem - a właściwie, to bywam codziennie, ale niecodziennie pisuję... no w każdym razie parę dni zaglądać nawet nie będę...

[gibemarvel]

Mr Gumby, gdzie się podziewałeś? Wracaj!

[Dawid]

Krzysia to trudno teraz gdziekolwiek złapać.

[November Rain]

I'm back

[gibemarvel]

Ech no trochę mnie nie było, nic nawet nie wspomniałam. Ale to nie dlatego, że wyjechałam, czy nie miałam dostępu do sieci. Po prostu forum wyleciało mi z głowy, jak cały wirtualny świat, w którym kiedyś spędzałam więcej czasu. Teraz bardziej realny mnie absorbuje. U mnie jak zwykle, upadki i wzloty, mniej równin; przeprowadziłam się na krakowski Kazimierz, pracuję dalej w Barbakanie, staram się dobrze wypełniać wolny czas, choć tęsknię za tym wykorzystaniem wolnego czasu, jak to robiłam w Świebodzinie, tu nie do końca się tak da. To w skrócie co u mnie po nieobecności, postaram się poprawić i częściej tu bywać Witajcie znów.

[Dawid]

No witaj, oby na dłużej

[Dawid]

Od jutra będę 2 m-ce w Rumunii. Mam nadzieję, że od czasu do czasu znajdę kawałek internetu...

[Nightgale]

Kota nie ma i myszy wbrew przysłowiu nie harcują.....a zdychają......

[Cleopatra]

Hmm... Trudno sie dziwic. Nastaly bowiem jesienne dni i ludzie sa zmeczeni. Jesli jest slonecznie to kazdy pewnie wybywa w plener by tankowac ostatnie promyki ciepelka, zanim nastapia deszczowe smutne dni. No i zbliza sie pierwszy listopad.... Wielu biega na cmentarz robic porzadki

Ale glowa do gory... Przyjdzie zima to i ludki wiecej czasu beda spedzac przy kompie....

[Nightgale]

[KaRo]

Przybiegłam stęskniona do Was
ale zaraz znowu znikam,wracam do siebie gdzie króluje zima i brak humoru,prawie rozpacz... licze dni .. chyba najpierw do wiosny .. oj zle.