Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Dawid

hahaha! z żółwiem i miejscem parkingowym dobre Wink

Cleopatra

Kontroler w tramwaju sprawdza pasazera:
- Prosze bilet.
- Alez prosze bardzo - odpowiada pasazer i podaje mu nieskasowany bilet.
- Nie, nie. Bilet musi byc skasowany.
- Aaa... to nie mam.
- No to bedzie trzeba zaplacic kare. Dowodzik prosze.
- Nie mam przy sobie.
- A moze ma pan pan cos ze zdjeciem?
Tak, naturalnie, mam bilet miesieczny.

***

Na lekcji religii ksiadz pyta dzieci:
- Kto z was chce isc do nieba?
Dzieci podnosza rece tylko Jas nie.
- A ty dlaczego nie chcesz? - pyta ksiadz.
- Obiecalem rodzicom, ze wroce zaraz po religii do domu.

***

Zima Jasio wyglada przez okno. Mama pyta:
- Patrzysz jak pieknie pada snieg?
- Nie, patrze jak padaja ludzie.

***

Nowakowa mowi z podziwem do sasiadki:
- Jakie macie pracowite dzieci! Milo popatrzec z jakim zapalem odgarniaja
snieg przed domem.
- To zasluga meza. Powiedzial dzieciakom, ze zgubil przed domem piec-
dziesiat zlotych, a ten kto znajdzie, nie bedzie musial je zwrocic.

****

Blondynka mowi do brunetki:
- Moje lyzwy sa zepsute.
- Dlaczego?
- Bo jedna slizga sie w prawo, a druga w lewo!

****

Wariat pyta drugiego wariata:
- Pojdziesz ze mna na jagody?
- Cos ty! Teraz w zimie?!
- To zaloz kozuszek!

***

Mama mowi do syna:
- Stasiu! Sasiadka mi powiedziala, ze wczoraj byles nad rzeka i jezdziles
na lyzwach po cienkim lodzie. Lod pekl i wpadles do wody w nowych
spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To stalo sie tak szybko, ze nie zdazylem sie
rozebrac!

***

Dawid

Podchodzi chłopak do policjanta, a ten go zagaduje:
- Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny?
- Jasne...
- A podoba Ci się czapka?
- Tak...
- A pałka podoba Ci się?
- Jest suuuper
- A chcesz zostać w przyszłości policjantem?
- Proszę pana, ale ja się dobrze uczę...

Czy słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze?
- Chybiła...

Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego siwego niedźwiedzia:
- Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę!
- Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki.
- To pokaż chociaż teatrzyk!
- No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi:
- Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach?
- Eee to pewnie świstaki panie profesorze...

AMDA

Żona pokazuje mężowi zdjęcie i pyta:
- poznajesz kto jest na fotografii?
- tak...
- no to dzisiaj o czwartej odbierasz go z przedszkola!

Dawid

dobre

___________

Lekarz do pacenta:
- Muszę Pana zmartwić, Pan umiera. Jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem, A czy nie mógłby Pan Doktor powiedzieć po mojej śmierci, że umarłem na AIDS?
Na pytanie lekarza - Dlaczego?!?! Pacjent odpowiada:
- Wie Pan, Panie Doktorze, po pierwsze będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS. Po drugie nikt już nie ruszy mojej baby. A po trzecie wszyscy, co ją już mieli się powieszą.

- Pani, gdzie się podział nasz uroczy porucznik Pawłow.
- Zrezygnowałam z jego służby - odpowiedziała caryca Katarzyna.
- Czemuż to?
- Cóż, był bardzo miły, ale miał dość nieprzyjemny śmiech - rzekła imperatorka.
- Ciekawe, że nikt ze służby tego nie spostrzegł Pani.
- No, oczywiście, że nie. Jeszcze tego brakowało, żeby służba widziała jak się rozbieram.

Kiedy Eskimos wie, że zima jest naprawdę siarczysta?
Jak mu się psy łamią na zakręcie.

Cleopatra

Nauczyciel napisal na tablicy wzor chemiczny i pyta:
- Malgosiu, co to za wzor?
- To jest... No, mam to na koncu jezyka...
- Dziecko, wypluj to szybko! To jest kwas siarkowy!

***

Dwaj chlopcy podbiegaja do policjanta:
- Panie wladzo, szybko, nasz nauczyciel!
- Co sie stalo? Napadli go?
- Nie, on nieprawidlowo zaparkowal...

***

Jasio przewrocil sie, stlukl kolano i zaczal glosno przeklinac. Przystaje przy nim jakis mezczyzna i mowi:
- To nieladnie! Jestes za maly, zeby tak przeklinac!
- Wszyscy mi tlumacza, ze jestem za duzy. zeby plakac! To co ja mam
robic, kiedy stluke sobie kolano?!

***

bolo

POWIASTKA

On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz???
On: Nie, nie żartuje. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci ze jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Mmmmmmmm...
On: No, co uważasz?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre, nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś??
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?

czy mam dokończyć? a może to już znane?

Dawid

nie znam

bolo

część druga powiastki

On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To tez się połyka?.
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Mmmmm.... PYCHAAA
On: Mm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Mmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Mmmmmmmmmmmmm
On: Aaa... teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Musze się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak właśnie się je raki.

Cleopatra

BOLO... hahaha... Jestem pewna, ze ARIELEK pomyslal sobie cos zbereznego... i nie tylko on... Wink

Ale ja wiedzialam, (znajac CIEBIE), ze napewno ZAKAMUFLOWALES tu cos tak oczywistego, jak np. picie, jedzenie, itd, itp... No i jak widze, przeczucie mnie nie zawiodlo.... Very Happy

Dawid

taaa, od razu coś zbereźnego, wahałem się między meblami, ale mi potem szczególy niektóre nie pasowały a krewtkami, jak widac z tym drugim byłem blisko Razz

bolo

W pralce rozmawiają dwie pary majtek:
- O! Widzę, że wakacje się udały. Poznaję po tej brązowej opaleniźnie.
- Ależ skąd! Przes...y dzień dzisiaj był... Embarassed

Cleopatra

Zwierzenie:
Przyjaciel mowi do przyjaciela:
- Gdy rano slysze dzwonek budzika wydaje mi sie, ze do mnie strzelaja.
- I co? zrywasz sie z lozka?
- Nie, leze jak zabity! Wink

***

- Dlaczego nie mozna sie wychylac z pociagu podczas jazdy? - pyta
nauczycielka. Jacus odpowiada:
- Zeby nie uszkodzic slupow telegraficznych. Wink

AMDA

ten pierwszy kawał pasuje do mojego męża. Jak mu budzik dzwoni to też leży jak zabity ... Wink

dobrze, że nie widzi jak o nim piszę Wink

Cleopatra

Czyzby nie mial poczucia humoru????? Wink