|
Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego! Amatorzy zbudowali arkę, a profesjonaliści Titanica!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:52, 10 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
gibemarvel napisał: | zawsze jak jestem chora, jeśli są to ostre objawy, odbywam sobie takie podróże różne heh:) tzn majaczę, kręci mi się w głowie milion filmów i teledysków, których jest tak dużo, że muszą lecieć naraz, żeby wszystkie zdążyły się uzewnętrznić.. czasem pamiętam te filmy i majaczenia moje - np. o stacji kolejowej, gdzie pracują tylko dzieci, a dorośli mogą być tylko maszynistami... |
ja az tak nie mialam w czasie chorob, ale za to kiedys "na zywo" przylapalam sie na takim wlasnie "filmie," jak to nazywasz. Jakas ksiezniczka z Indii albo okolic i ksiaze proszacy o reke czy jakos tam... Taka rownolegla rzeczywistosc. To akurat bylo jakies 8 lat temu, ale zrobilo na mnie takie wrazenie ze dotad pamietam... A ja wtedy po prostu szlam na uniwerek na wyklady...
Czasem takie filmy pojawiaja mi sie tez w trakcie... sexu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:09, 10 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
heh ostroo W tej sytuacji jeszcze filmów nie miałam:)
ale chyba tak mam po prostu przy gorączce, choć kiedys, jakieś pół roku temu albo jeszcze wcześniej, jechałam tramwajką, siedzę, słońce świeci, a ja w jakimś amoku, ale takim na maxa pozytywnym, widziałam parę obrazów, część wzięte z reala, część x-pochodzenia i było mi tak dobrze, że trudno mi to nawet opisać! Chyba takie rzeczy są niezapomniane, psychika od razu się prostuje a problemy znikają. Tylko szkoda, że nie na długo:/ Ale i tak fantastyczna sprawa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:47, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
No to ja!
Geografia i historia. Niby zwykłe lekcje, ale w klasach w których jest pełno map (mój żywioł). I tak sobie siedzę na lekcji, psor przynudza, albo ja jestem do przodu o kilka klas:) I patrzę sobie na mapy... Pewnie dziwnie wyglądam wtedy:) Dzisiaj np. na historii obserwowałem sobie wojnę, w której brał udział Aleksander Wielki.
Przypadek drugi. Psor opowiada o Tatrach i wtem przypominam sobie moje "zdobywanie" Tatr. Miło tak powspominać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:42, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
haha ariel znam to, mapy itp też zawsze miałam świra.. i pamiętam jak w podstawówce i liceum było pytanie z mapy, krainy geogr, stolice, nikt nie chce do odp. a monia zawsze chciała do mapy Szkoda, że z niektórych innych rzeczy nie jestem taka ambitna Yellow_Light_Colorz_PDT_08
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:52, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja w III gim miałem odpowiadać ze stolic i zgłosiłem się w ten sam dzień co nauczyciel zadał Klasa oczy w słup a arielek wszystkie stolice ze wskazaniem na mapie wyrecytował i dostał szósteczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:23, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no to jesteśmy w domu:) fajnie, że też masz takie geograficzne heye
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:05, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dla M...l
Była sobie Calineczka. Calineczka była delikatną, drobniutką istotką, która zagubiła sie w ogromnym, ciosanym świecie Dorosłych. Dorośli byli dziwną rasą ludzi, którzy niegdyś pamiętali, co to dobro, radość i prawda, ale dali sobie innym wmówić że to tylko młodzieńcze ideały. Stali sie sztywni i skostniali, zaczęli wyczekiwać śmierci, psiocząc na swój los.
Calineczka była inna. Wprawdzie osiągnęła już wiek przepisami oznaczony jako "dorosły," ale przepisy jakoś nie przemawiały do jej słodkiego serduszka. Ona tęskniła za spokojnym niebem, bosą stopą zanurzoną w kwietnej łące, zapachu swobody i przestrzeni. Ci, których spotykała w świecie dorosłych ("prawo" nakazywało jej przeprowadzić sie do tego świata z racji ustawowego wieku) nie rozumieli jej. Jej spokojne i szczere odpowiedzi budziły w nich nutkę tęsknoty za czymś trudnym do uchwycenia, ale było to tak odległe, delikatne i sprzeczne z twardymi prawami świata na który się zgodzili, że uznali za łatwiejsze wyśmianie Jej niż poznanie jej światów - a może i swoich...?
Samotna więc Calineczka przemierzała obcą sobie krainę, wysuszoną przez Słońce, pozbawioną radości, z życiem kryjącym swe resztki w strumieniu i pękach kwiatów ostatnich...
Aż kiedyś spotkała Wróżkę. Widok zaskoczył ją wielce, bo to przecie niebywałe by w jakiejś posępnej krainie tak cudowna istota mogła sie zdarzyć. Bo była to piękna, młoda kobieta, promieniejąca blaskiem i barwami nie z tej ziemi. Calineczka nie była pewna czy oczom zawierzyć może. Wtem usłyszała: "usłuchaj więc Serca, kochana..." Calineczka uświadomiła sobie, że oto stoi przed kimś, kto naprawdę istnieje, tyle że w innych światach, a ona ma to niezwykłe szczęście spotkania, mimo że takie zdarzenia nie mieściły się w ramach prawa ustanowionego przez Dorosłych. "Może chociaż odetchnę w marzeniach" - pomyślała. Wróżka powiedziała jej, że może ją wziąć na przejażdżkę napowietrzną karetą. I ledwie Calineczka to usłyszała, pojawiła się kareta - tak lekka i zwiewna, że prawie przezroczysta, a zamiast koni miała przed sobą motyle, wolnością swą radujące otaczającą ją przestrzeń. Wsiadły do środka, a Motyle wskazując drogę, myślą powiodły karetę do góry.
W Królestwie Kwiatów, do której zawiodła je podróż, Calineczka spędziła wieczność radosną, bo tak rozciągnąć czas zapragnęła. Kiedy wraca do świata dorosłych, ci patrząc na nią nie wiedzą, skąd u niej tak wiele mądrości, wolności i prawdy. Czują w niej tajemnicę niezwykłą, prawie już namacalną... Ale ulotną tak, że tylko najlżejszą myślą dosięgnąć jej można.
Gdzie jest teraz Calineczka? Jest pośród Dorosłych, ale już inną osobą. Ma swoje światy, w nich swe radości, przyjaciół. Tworzy światy dla innych, buduje pałace z blasku Słońca, zbocza wyśnionych gór powleka zielenią z pyłku skrzydeł motylich, zasiedla elfami swych marzeń... Gdy tylko trafi na ludzi co jej są podobni, na siebie sprzed wieków, ujawnia im Prawdę i w krainy zaprasza. A oni widzą w niej wróżkę Niebieską...
...Bo dała się wtedy zaprosić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:54, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kraina Łabędzi
Była sobie dziewczynka.
Była bardzo samotna, bo nikt inny nie wędrował myślą w krainy tak odległe i piękne jak te, o których opowiadała.
Wyszła kiedyś nad Morze, i zaczęła karmić mewy. Mała ze sobą bułeczki i okruszki. Po chwili podpłynęło ku niej stado łabędzi. Wyszły na piasek, i, radośnie zaproszone przez dziewczynkę, zaczęły wyjmować jej z dłoni kawałeczki bułek. Gdy zaspokoiły głód, a zajęło to troszkę czasu, bo ludzie, przerażeni "ptasią grypą" woleli w najlepszym przypadku trzymać się od nich z daleka, i nie wychodzili już karmić ptactwa - głodowały więc biedne ptaszki, a jeśli już ktoś przyszedł do nich, były bardzo wdzięczne że przeżyją zimę. A więc, gdy napełniły już brzuszki, powiedziały do niej: "Chodź z nami! Pokażemy ci naszą Krainę. Wiemy, że jesteś samotna."
Dziewczęce serce ogrzało się ich zaproszeniem, i popłynęła z nimi. Otoczyły ją, tworząc pewną budowlę, która dzięki ich skrzydłom mogła się poruszać jak pojazd. Poczuła się tam jak w niezwykłej, bielusieńkiej izbie, pełnej ciepłego światła, którego nie było na plaży przed zjawieniem się Łabędzi. Było wcześniej szaro, niebo zakrywała warstwa chmur, i tylko ona wiedziała że powyżej, nad nimi, Ono wciąż było a Niebo było nadal czyste i promieniało spokojem.
A potem obudziła się w Łabędzim Królestwie. Wszystko wokół niej skrzyło się bielą, która, jak wiadomo, zawiera wszystkie barwy świata, oprócz jednej. Opalizowało, odbijało światło jak perły, mieniło się jak drogocenne kryształy. Podziwiała piękną architekturę, chłonęła panujący w czasie tego miejsca nastrój - pełen spokoju, wzniosłości i uro-czystości. Nowi przyjaciele, Łabędzie, towarzyszyli jej, wskazując co godniejsze uwagi miejsca. A była to naprawdę piękna kraina. Położona na wzgórzu, które również, zwłaszcza wyższe partie, całe było białe. Nawet z oddali było widać bieluśkie pałace z równie białymi wieżyczkami i dachami. Mieszkańcy są mili i uśmiechnięci. W powietrzu płyną nutki - nie, nie widzialne - tworząc najcudowniejsze melodie, choć tylko się je wyczuwało, a nie słyszało.
A najdziwniejsze było to, ze wody w tej krainie było w takich proporcjach, co u nas. Łabędzie żyły w suchych domach, powiem raczej, pałacach, choć nie chodziło tutaj o przepych, a raczej piękno i elegancję. Wodę zaś odwiedzały na jej zaproszenie, jakby chcąc sobie wzajemnie coś przypomnieć. Tam też łabędzie nie miały tych brzydkich, tutejszych kaczych nóżek. O, nie. Tam miały nóżki i stópki równie piękne jak reszta ich wspaniałego ciała. I stąpały godnie i ładnie. Cała zresztą Kraina przesiąknięta była Ideą Ładu. Wszystko było na swoim miejscu, w najlepszym dla siebie czasie... i... Idealne.
Dziewczynka ocknęła się, odłamując kolejny kawałek bułki. Dookoła było chłodno i szaro, a szarość ta spowodowałna była brakiem światła w umysłach ludzkich i brakiem wiary że takie podróże są możliwe... Ona i łabędzie wiedziały, że dla zmarzniętych, przechodzących obok przechodniów cały czas stały wszystkie w grupie i nigdzie sie nie przemieszczały - choć w spojrzeniu i pochyleniu głów Ptaków Ania, bo tak miał na imię, odczytywała ich wzruszenie, że kolejny człowiek mógł poznać prawdę o nich. Jak również to, że są w naszym świecie z własnego wyboru, tak jak delfiny, i inne piękne "zwierzęta", by przypominać o krainach, z których pochodzą. By ludzkie serca nie zamieniły się w sopel lodu, ale cieszyły się myślą o światach, w których są tak piękne ptaki, i koiły nadzieją że kiedyś tam dotrą.
Bułka się skończyła - i dobiegł czas ich wspólnej podróży. Ania schyliła się, dziękując za Spotkanie, i w tej chwili Łabędzie odpłynęły, zostawiając w jej Duszy, ogrzanej Ich obecnością i Światłem, niczym Latarnia Morska, na zawsze otwarte drzwi do ich Krainy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Zasłużony weteran
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 4689
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Alex. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:08, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ladnie i cieplo sie Cie czyta - JASNIUTKA Porywasz mnie zawsze w kraine wyzszych i glebszych mysli - a nie kazdy to potrafi. Dzieki i czekam na kolejne.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wampirjuzek
Trampkarz
Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:52, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
podróże bez podróżowania to google maps można zobaczyć super miejsca bez wychodzenia z domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Giveril
Noworodek
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:16, 23 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Na mnie już czeka [link widoczny dla zalogowanych] i jadę w podróż. Podróż bez podróżowania to jakaś pomyłka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Giveril dnia Śro 12:39, 30 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
garze
Dzidziuś
Dołączył: 21 Lis 2016
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:24, 23 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
nie prawda że pomyłka może być sytuacja że masz ograniczony budżet i musisz wybrać gdzie jechać, wcześniej warto odbyć taką podróż wirtualnie i zdecydować gdzie ruszyć ; )
--
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|