Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Jasna

Jawa, ok. 23.00: jestem na forum, zegnam sie z wami i ide spac.

Sni mi sie ze rozmawiamy na rozne tematy, jak na naszym czaciku. Budze sie co kilkanascie minut, jak to na czacie - trzeba odswiezyc strone... Laughing

Czyzby to poczucie winy ze o tej porze od kilku dni zawsze bylam na forum...???

Jawa (nie wyspa), ok 01.36: Wstalam i weszlam na forum...

"Oczywiscie" nikogo...

Mam nadzieje ze z tego wyzdrowieje... Wink

Gosiaaa

hehe! pewnie Jasna śniłam o Tobie, że z Tobą rozmawiam na czaciku! Wink

to moja wina Embarassed

Jasna

Najsmieszniejsze jest to, ze po tym jak wstalam i troche tu pobylam i znow poszlam spac, to znowu snilam o forum....
Jestem nieprzytomna, ide spaaac... :O Very Happy

Gosiaaa

slodkich snów!

Jasna

dziex

Dawid

Mi się sniło ze jestem spętany i ktoś podcina mi sztyletem żyły, bałem się lae gdy krew zaczęła wypływać poczułem przyjemność i rozluźnienie, umierałem. Ale w jakiś dziwny sposób rany zagoiły się w ułamku sekundy i... się obudziłem...

Cleopatra

Cos mi sie wydaje ze "DZIECI" za pozno chodza spac, a przedtem za duzo ogladaja horrorow - tu uklon w strone szanownego ARIELKA,

a JASNA.... moze lepiej z dwa dni nie dochodzic do kompa, alby nie popasc w nalog...... Very Happy

Ostatecznie wszystko ma swoja przyczyne, ale... Nie martwcie sie, ten typ tak ma...

hahahahahahaha.....
Very Happy

Jasna

Słuchajcie coś niesamowitego mi sie dziś przydarzyło.

Siedzę sobie na balkoniku, chwytajac ostatnie promienie dzisiejszego słońca, i popijam pyszną kawkę. A tu nagle słyszę zawodzenie. Najpierw myślę, kot (miałam niedawno kota). Ale potem nie, to dziecko. Ponieważ zawodzenie nie ustawało, zaczęłam się rozglądać. I patrzę, a tu pod jedną z klatek (mieszkam na osiedlu zamkniętym, ale nie dla kotów Wink

siedzi kotek i miałczy na pół osiedla. Pewnie uciekł właścicielowi/ce w trakcie spacerku i teraz wrócił, zestresowany przeżyciami. Zeszłam, otworzyłam drzwi. Myślę, wejdzie po schodach i znajdzie drzwi. Ale gdzie tam, on do windy. A w windzie skąd mam wiedzieć na którym piętrze go wypuścić???

Na czuja wypuściłam go na siódmym. W trakcie jazdy zauważyłam ze kot sie niepokoi, bo za długo jedziemy. No cóż. Otwieram. Pobiegł do konkretnego miejsca. Dzwonie. Nikt nie otwiera. Po dłuższej rozmowie kotek dał się wziąć na ręce i wypróbowaliśmy inne piętro. Znów szurnął w to samo miejsce co na tamtym. Ha. Sąsiedzi nic nie wiedzą zeby jakiś kot mieszkał w ich klatce...
Idę z kotkiem do ochrony - jeśli kot należy do dziewczyny, ochroniarze będą pamiętać i kota, myślę (podrywali mnie "na kotka" kiedy ze swoim wychodziłam na dwór). Ale ci nic nie wiedzą, a kotek ma już dość stresowej sytuacji i zeskakuje na trawę. Co z nim zrobić? Jak się nim nie zajmę to wyjdzie przez ogrodzenie na ulice, gdzie jest hałas i spory ruch, tam to się dopiero zestresuje... (wiem jak reagował mój)
Poszłam po karmę i wodę i wracam. Na dworze dziewczyna rozgląda się za czymś. Wiadomo za czym. Powiedziałam jej gdzie szukać kota. W trakcie rozmowy okazuje sie ze jej kotek nazywa się jak mój sprzed roku, a pani mieszka na tym samym piętrze co ja, tylko w innej klatce... Czy to niesamowite?
Odebrałam to jako sygnał że mojemu kotu, gdziekolwiek jest, jest dobrze i ma opiekuna...

Historyjkę dedykuję Cleo (nie pytajcie czemu, nie wiem Smile

)

Dawid

CLEO - ja nie oglądam telewizji! Chyba programy przyrodnicze lub naukowe, reportaże, koncerty i to w godzinach popołudniowych. A w ostatnich czasach spać chodzę około 21 bo wstaję o 5!

Cleopatra

BARDZO SERDECZNIE DZIEKUJE - JASNA.......

Ja wiem dlaczego ta dedykacja... Od piatku "walcze" z projektem mebli do mieszkania w Alex. i uffff !!!!! nareszcie mi sie udalo. Kazdy mebel z dokladnymi wymiarami zostal zaprojektowany i e-mailem przeslany (dzielo ukonczylam o 3.18 dzisiejszej nocy). Wstalam w poludnie z okropnym bolem glowy. Po poludniu na dodatek jeszcze bol dziasla - lewa strona wyglada jak napompowana (tez fajnie - trzeba cos takiego tez doswiadczyc). Kiedy bol sie wzmagal, postanowilam udac sie do dyzurujacego stomatologa. Sprawdzilam kto ma dyzur i ruszylam rowerem. (Ochrona srodowiska zawsze na pierwszym miejscu). Chociaz ulica ta jest naprawde nie daleko ode mnie to jednak.... po poltora godzinnej jezdzie wrocilam do domu i tej ulicy nie znalazlam. Umiecie to sobie wyobrazic???? Prawie codziennie chodze po tej ulicy i dzisiaj jej poprostu NIE ZNALAZLAM !!! Do tego jeszcze mam dziure w tylnim kole (dobrze ze stalo mi sie to 500m od domu, a nie dalej)
Ale udalo mi sie zrobic piekne niebo o zachodzie slonca i te dedykuje TOBIE JASNA - mam nadzieje ze beda ci sie podobac
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Very Happy

I dziekuje za opowiadanie z KOTKIEM...

_________________
Cieplutko pozdrawiam
Cleo

Jasna

Dzięki, Cleopatro Very Happy

gibemarvel

śniło mi się, że idę na wojnę.. to było takie.. oczywiste, że muszę iść, wzniosłe, nie wiem.. właśnie sobie sprawdziłam w senniku- "iść na wojnę - zatarg z wyższymi władzami" łohohołł, nie no jeszcze brakuje, żebym na dołku wylądowała Laughing

Jasna

Witaj, Gibe Smile

Kiedyś, gdy byłam dzieckiem, często śniło mi się że chcą mnie zabić na wojnie (zazwyczaj bylam zolnierzem), i muszę udawać nieżywą... Czasem mi się udawało, czasem sen sie konczyl...
Pozdrawiam Very Happy

anulka

Mi się często sniło ze szczelano do mnie....i lubiłam te sny Very Happy

podobało mi się to uczucie kuli która wbija sie w moje ciało Cool

ale teraz nie mam juz taakich snów

czarnooka

jasna..

.. milo widziec... Smile

...pozdr... ja wole swoich snow nie opowiadac... Wink