Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Athea

Wczoraj byłam (po raz pierwszy) na meczu Tłoków Gorzyce. Dla mnie to trochę nowośc, prawdziwy stadion a nie to co na Kępiu - 5 ławek, 8 drzew, dwie drużyny, 3 sędziów, trochę kibiców a resztę stanowi elita w postaci miejscowego żulostwa. Mecz był ciekawy, mają szczęście bo bilet nie był tani. Wszystko by bylo o.k. gdyby nie to, że siadłam pomiędzy nazagorzalszymi kibicami Tłoków. Całe 90 minut się wydzierali a mi tylko uszy więdły od łaciny. Miałam szczęście, że Gorzyce wygrały bo nie jestem pewna czy wyszłabym stamtąd bez lima pod okiem i siniaków na plecach. Taki jest urok meczów. Strach pomyśleć co by sie działo gdyby Gorzyce były w pierwszej lidze...

Lordaeron

Ja sie na tłokach nie znam Rolling Eyes

moja orientacja piłkarska ogranicza sie jedynie do Realu Madryt, Wisły Kraków, Reprezentacji Polski i Hiszpani (bo to pół skaładu Realu) Wink

ale cie moge pocieszyć - gdybyś krzyknęła Santiago Bernabeu - "Visca el Barca!" to byś nie ( to "nie" jest tak mocno zaakcentowane) wyszła Wink

gibemarvel

Tak apropos pseudokibiców.. jadę dziś autobusem.. na 2 przystanki wpadli do autobusu "kibice" Cracovii i zaczynają skakać i krzyczeć: "kto nie skacze ten za Wisłą!!" (no to ja siedzę i nie skaczę Razz

), potem o Wiśle pojechali z koksem, bluzgali tymi swoimi piosenkami, załamka po prostu.. a co najlepsze.. to były dzieciaki.. jakieś 15 lat, więcej bym im nie dała, i to jeszcze dziewczyny z nimi w kapturach na głowie, szalikami, drą się, łacina na ustach. smutne to.

olag

Noramlnie jak Kępie z tymi Tłokami Gorzyce grało to normlanie o mało w gacie ne narobiłam jak zobaczyłam tych i ch kibiców z Gorzyc! Myślałam że ten mecz nie jest taki warzny dla nich bo my to przecież A klasa a oni chyba 3 liga no to .... A tu se qurna idem z koleżanką a z krzyżówek wyskakują takie zakapturzone coś a ja stanęłam, te sie tak gapią a ja nic, na szczęście se poszłu zaraz do sklepa na piwko pewnie a ja z koleżanka i tak poszłyśmy na boisko! Jak by co to by sie złapało jakomś sztachete i by było!! Very Happy

Mr Gumby