Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

Athea

Rock wbrew pozorom nie umarł, ale został wyparty przez fanów hip hopu, znany jest krążący w internecie protest przeciwko tej muzyce, skierowany do fanów metalu i rocka. Głosi on żebyśmy wyszli ( fani rocka i metalu) nareszcie z tych podziemi i pokazali, że jest nas tyle samo co hip hopowców a może i więcej. Nie bójmy sie ukazywać naszego gustu muzycznego a wręcz przeciwnie rozprzestrzeniajmy muzykę naszych ulubionych zespołów. U mnie w domu jak najbardziej tępie wszelkie przejawy hip hopowego uwielbienia, a moje siostry nawet już nie protestują kiedy zapuszczam im Muse, Placebo czy Mando Diao.
Rock żył, żyje i żyć będzie póki są ludzie którzy go słuchają Wink

Dawid

U mnie w domu rock był zawsze, ach ten stary polski Punkrock, którego słuchał tato. No na mnie się to przerzuciło. Tylko ja ostatnio to urozmaicam Muse, Incubus, Placebo, Nirvana i inne współczesne rockowe kapele. Hip - hopu nie słucham, aczkolwiek wczoraj usłyszałem piosemke i mi się spodobała, coś o młodych k***ach i samoopalaczach:) Ale to tylko tak w drodze wyjątku. A w mojej starej klasie o wyjściu z podziemi nie było mowy, kazdy kto ujawnił swoje zamiłowanie do Nirvany została skazany na gniew Wielkiego Syna Dalaj Lamy, no i kilka osób z naszej klasy w tym ja musieliśmy się ukrywać Sad

Athea

No tak... w obawie przed Wielkim Synem Dalaj Lamy każdy był zmuszony do ukrywania swoich zamiłowań muzycznych... Ja na szczęście nie miałam z nim większych zatarć a to dlatego, że nie utrzymywałam z nim żadnych kontaktów towarzyskich. U mnie w klasie ja i niejaka Anna J. rozprawiałyśmy najczęściej o muzyce i nikt z tego powodu nie robił nam wyrzutów. Mojej przyjaciółce i boyfriendowi nie podoba sie to czego słucham ale z ich powodu nie będę rezygnować z tego co uwielbiam...Time is running out...

Dawid

Och tak, z niejaką Anną J. to ja bym mógł godzinami rozprawiać i nie tylko:) A Lama to czasem przesadzał, hehe zaraz będę szukał taty płyt i walnę wykład o muzyce z przed naszej ery, może warto zacząć tego słuchać?

Athea

A czego dokładnie słuchał twój tato? Może rzeczywiście wyczesałbyś coś ciekawego? Stare ale jare jak to mówią Smile

Dawid

Wyczesałem rzeczy takowe:
Deep Purple
Bee Gees
Procol Harum
Smokie
Jest jeszcze jakaś składanka pt. "Rockhity" ale tytuł jakos mało przejmujący:/

Athea

te dwa pierwsze zespoły to rzeczywiście klasyka rocka, warto się w to zatopić...a pozostałych nie znam. Jak wyczeszesz jakieś fajne piosenki to napisz tytuły. A te rockhity to zapewne jakieś badziewia sugrując się tytułem albumu. Very Happy

Dawid

Smołków nie znasz - no wiesz to nawet ja znałem:P

Athea

Smołki? nazwa mi cosik mówi ale nie mam możliwości słuchać takich muzycznych gigantów Smile

Dawid

Jak chcesz to moge ci pozyczyć płytowie, powiedz tylko słowo a będzie ciekawość twoja uwięczona:)

Athea

Na razie podziękuję ponieważ muszę zaznajomić się z twórczością tego zespołu, jak mi sie nie spodoba to szkoda tylko tracić na to cenny czas, który mogę poświęcić na książkę Razz

Dawid

Jestem w trakcie słuchania albumu „Made in Japan” – Deep Purple.
Pierwsza pieśń – Higway star – fajne, tylko później czuć to stare brzmienie, perkusja, gitara – miodzie (ma tatuś gust!)

(Odkryłem ze najkrótsza piosenka trwa 6:30)
Druga piosenka – Child in time - wolna, zaczyna się ciekawie, potem dzikie piski obdzieranego ze skóry kota perkusja, stara gitara.
Trzecia - Smoke on the water – grube gitary, fajny rytm, grzechotki w tle (?), szkoda, że to takie stare brzmienie
Czwarta – The mule – ciekawy tytuł, będzie cos o małżach?, na razie bez słów, o jest słowo, nawet kilka, ta jakas mniej ciekawa
Numer pięć – Strange kind of woman – piosenka o kobiecie, to nie dla mnie:) gorsza nawet od [poprzedniej jak na mój gust, wycie kojota w tle, co? To nie kojot tylko solista? Możliwe:)
Szósta – Lazy – zaczęło się ciekawie, ale tylko dlatego, że to jest life… gitara, gitara, gitara, …gitara, dość!
Siódma – Space truckin – cyk, cyk, coś a’la grzechotka i lekkie pipkanie na guitarsie.
Ogólnie to podoba mi się ta płyta, Aśkq chcesz troche? Tomal Time to 73:59, a jest tu tylko 7 piosenkoof:)

Athea

No jacha że chcę... no to fajnie te piosenki trwają ponad 10 minut każda, co do tej płyty to się na gadulcu zgadamy Very Happy

gibemarvel

a ja dziś duchem w Spodku jestem:P

Athea

a cóż to dzisiaj ze granda w spodku że ja nie wiem???