Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:22, 01 Wrz 2005 Temat postu: Niesztampowe? |
|
|
Latające? A mogą być dywany??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosiaaa
Profesor
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kapusty;)
|
Wysłany: Czw 11:13, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
chciałabym miec taki latajacy dywan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nic prostszego! zwerbuj sobie jakiś dywan, najlepiej nie za duży i nie taki, na ktorym stoją meble, bo nie polecisz:) usiądź na nim tak aby kąt wychylenia w trakcie startowania nie przewrócił Cię - czyli po środku, w pozycji wyprostowanej, nalepiej po turecku. następnie zrób przeciąg, albo ustaw na wprost siebie wiatrak, a potem zamknij oczy i ODPŁYŃ. cała sztuka polega na wyjściu z materialnego ciała, można też poćwiczyć nirwanę i w ogóle. będzie dobrze:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gibemarvel dnia Czw 11:32, 01 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaaa
Profesor
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kapusty;)
|
Wysłany: Czw 11:26, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
hehe dobre dobre!!!!!!!!!!
pierwsza myśl jaka miałam jak napisałaś, że nic prostszego
to taka, ze mam usiąśc na dywan i skoczyc z okna
modlac sie o to, żeby zaczął latac:)
a Twoj pomysłmnie zaskoczył
może i wypróbuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:36, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
nie no, takich drastycznych pomysłów nie mam (a przynajmniej ich nie uzewnętrzniam;P)
sama też muszę spróbować, bo ten pomysł dopiero się zrodził w głowie, ale na pewno będzie ostra jazda bez trzymanki..
a jak coś to może założę naukę jazdy na dywany, a potem będę ścigać nietrzeźwych i bez prawka:P będzie akcja "stop wariatom powietrznym"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiaaa
Profesor
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kapusty;)
|
Wysłany: Czw 11:39, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
hehe
pomysł świetny:))))))))
jestem za
a teraz zmykam wypróbowac to;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:48, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Heh powodzenia, mam nadzieję, że nie wynikną z tego pomysłu jakieś skutki uboczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:37, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ale ten pomysł to można bez dywanu zastosować, bo i tak się nie patrzy oczyma:) A osiągnąć nirvanę... hmmm marzenie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ariel no.. jak bez dywanu chcesz latać na latającym dywanie?.... trochę pozorów trzeba wprowadzić nie e??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:51, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja oglądałem "film" dla dzieci, w którym chłopiec latał na łóżku:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gibemarvel
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 2866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:56, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
no widzisz, na wszystkim można latać jeśli się umie oczywiście! bo wiecie, uwaga na monię-łowcę-nietrzeźwych-kierowców-latających-obiektów(poprawka z dn.1.09.05: nad ufo w/w urzędnik prawa i porządku nie sprawuje władzy)!!(*tak, wszystko jest w porządku..)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:37, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie, latac mozna i bez lozka i bez dywanu...
I bez dopalaczy oczywiscie. Wystarczy przestac czuc fizycznosc i juz sie odplywa. Widzieliscie film ...oj, nie pamietam, bardzo znany, gral w nim John Hurt, juz dosc stary... Chodzilo o deprywacje sensoryczna - jak pozbawic czlowieka mozliwosci odczuwania siebie, zaczyna "odlatywac."
Ja np mialam niedawno znieczulenie miejscowe (zab); kiedy pilam i dotykalam szklanka ust, czulam tylko prawa polowe wargi, a po drugiej stronie jakby mnie nie bylo. Wyobrazcie sobie ze w ogole nie mozecie namacalnie sprawdzic czy jestescie!
Wracajac do latania- Wiecie, kiedys przez pare miesiecy mialam kurs latania we snie. Serio! A ile musialam sie nameczyc zeby sie utrzymac w powietrzu... Albo siedmiomilowe kroki. Co zrobic, zeby jeden krok raczej byl skokiem niz krotkim krokiem. A zasady znam do teraz, i jakby co, to wiem jak!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasna dnia Sob 23:47, 03 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pozi
Inżynier
Dołączył: 23 Lip 2005
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:26, 01 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Hm, ja na kursie Silvy uczyłem się między innymi o snach. Najpierw zapamiętywania (często nie pamiętałem o czym śniłem, tylko uczucie że było ekstra) a potem "programowania" czyli zamawiania sobie snu na rzyczenie. Świetna sprawa.
O lataniu marzyłem od dziecka, poszedłem nawet na operację przegrody nosowej żebym mógł zostać pilotem ale jakoś nie wyszło...
Za to widziałem ostatnio w parku kolesia ze świetną latającą zabawką - helikopter na radio. Piękna sprawa, szkoda tylko że taki model kosztuje kilka tysięcy. I łatwo go uszkodzić bo latanie jest bardzo trudne...
A o znieczuleniu całego ciała to zdaje się pisał Lem chyba w Pilocie Pirxsie. Gościowi zakładano na twarz maskę z rurkami do oddychania i pakowano go do wody tak żeby niczego nie dotykał i regulowano temperaturę tak żeby nie było czuć wody. Ostra jazda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anulka
Profesor
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KpZ
|
Wysłany: Sob 20:10, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Mi tam się spodobało latać samolotem (kilka dni temu latałam) najbardziej spodobało mi się jak spadaliśmy w dół bo to nie był taki samolot pasażerski . ale siedzonka były . jak jush mówiłam podobało mi się jak spadaliśmy w dół ale jeszcze podobało mi się jak lecieliśmy pionowo w górę..wtedy tak do "sufitu" przyciska człowieka....no a jak sie leci w dół to do siedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasna
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 15 Sie 2005
Posty: 2443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: interesuje mnie: DO Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:51, 03 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Pozi napisał: | Hm, ja na kursie Silvy uczyłem się między innymi o snach. Świetna sprawa.
A o znieczuleniu całego ciała to zdaje się pisał Lem chyba w Pilocie Pirxsie. Gościowi zakładano na twarz maskę z rurkami do oddychania i pakowano go do wody tak żeby niczego nie dotykał i regulowano temperaturę tak żeby nie było czuć wody. Ostra jazda... |
O tak tak, nie wiem kto wzial pomysl od kogo, ale w filmie tez byl rodzaj zamykanej wanny. A z temperatura wody to samej kilkakrotnie w kapieli udalo mi sie tak ustawic temperature ze trudno bylo wyczuc czy jest sie w wodzie czy poza...
Musze poczytac Pirxa, odrzucilo mnie od Lema po Bajkach Robotow przeczytanych w zbyt mlodym wieku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|