Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:39, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ech,, no jakoś tak takie klimaty mi pasują, w tych klimatach powstają naprawdę dobre wiersze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:17, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Julian Tuwim - Do prostego człowieka
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"
szczególnie w wykonianiu Akurat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gajusz Mariusz
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzym.
|
Wysłany: Śro 22:02, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Akuraci faktynie bardzo fajnie za eksponowali ten wiersz w swoim kawałku.
A teraz pytanie czy możan wrzucać tu swoje ulbione wiersze czy tylko Ty Arielku masz tu monopol ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:04, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tu monopol mam ja, ale zachęcałem w pierwszym poście do zakładania swoich czytelni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gajusz Mariusz
Profesor Doktor Habilitowany
Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzym.
|
Wysłany: Śro 22:06, 02 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
I sie wie szefie (znaczy jak się przeczyta całość hehe )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:26, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Lucyna Rams - obdukcja z ostatnich miesięcy
Spojrzenia obdzierają nas z ciał – sensualnie
wcinając w upał betonowych ulic. Mogłam być
ascetką – w trykotowych bluzkach ukrywać modlitwy,
mniszką – fanatycznie przesuwając koraliki dni
lub kobietą – zdzierającą brud z przyklejonego paznokcia.
Ustaliłeś, że dobrze mi w poziomych wersach - teraz
jestem poetką. Piszę konfesyjne wiersze zadowalając
tłumy dzieciaków z niskim poziomem życia.
ty uczestniczysz w wielkich wyprzedażach trumien
balsamując okładki książek – na moment topiąc się
w ulach. kiedyś znikniesz w betonowych pokojach
z pomidorowym sosem w ustach, ciuchach od Tiffaniego
i nieważnym autografem w kieszeni: zależy mi. Lucyna Rams
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:52, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
*** (lubię czasem...) - Paulina Wolan
lubię czasem się ukryć
w niszach klifów twoich bioder
prowokując pływy niezależne
od ruchu obrotowego ziemi
i faz księżyca
znam tam skały o fakturze chałwy
opisane śladami dawnych pocałunków
wciąż tak jakby mi przykro
że nie w całości
w chwilach przypływu wstrzymuję oddech
bywasz wtedy wytrawny
prawie gorzki, jak kawa
rozsadzasz myśli skupione na wargach
okrągłych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
November Rain
Magister
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza chmur
|
Wysłany: Śro 20:01, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Że tak powiem - O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:12, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
cicho baby!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:04, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sławomir Matusz Maria nie-święta
teściowa mówi pokazując na
kuzynkę Barnaby: widzisz
Ola chowa się bez ojca bez matki
po co jej ojciec? niepotrzebna matka
aż mnie nosi ze złości –
myślę: a ty byś kurwo
chciała tak bez ojca i matki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:17, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Krzysztof Śliwka
Przewidzenia
Słońce przylepione do szyby jak glonojad
Objęło już swoim zasięgiem znaczną część pokoju.
Pociąg, którym miałaś przyjechać, uległ zdematerializowaniu
Za sprawą Cooperfielda albo innego zawiadowcy stacji.
Nie ma najmniejszych szans na równowagę. Ludzie,
Których obserwuję przez okno, poruszają się w stadach
Jak orki, wydając dźwięki nie zrozumiałe przez nikogo.
Żeby chociaż któregoś z nich pierdolnął samochód,
Zaliczyłbym ten wiersz do udanych. A tak
Stoję w miejscu. I czekam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:13, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
a to taki suprajz
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:38, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Andrzej Waligórski - ZACHWYCENIE
Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna, schludna taka,
Egzaltowana, świeża, czysta,
Że chciało by się siąść i płakać.
Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy,
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką,
Przywita ze wschodzącym słonkiem,
Wołając: - Witaj jasne słonko!
Z róż i powojów splecie wieńce,
Pomacha rączką do motyla,
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla.
Coś z Anny German gdy zanuci,
Wyrecytuje coś z Asnyka,
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką, którą bocian łyka,
I chcąc zapłakać nad półtrupem
(bo drugie pół ten bocian urwał)
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk: - Ożesz prostytutka!
To - jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu -
Jak jestem facet niepijący,
Pół litra wychlałbym z zachwytu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:28, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Madama Butterfly
Gdy Butterfly leżała na macie słomianej,
jak owoc przekrajana ciosem harakiri,
ktoś nadbiegł, ktoś zapukał w papierowe ściany
i rozbłysły śmiertelne odmęty i wiry.
Usłyszała głos jego. Zaklęty! przeklęty!
więc poczęła się rzucać jak pstra gąsienica,
na łokciach i na boku w stronę drzwi zamkniętych,
splątana w suknię z nieba, brzoskwiń i księżyca.
W pośpiech padła nagle twarzą do podłogi -
i przeszła po niej fala szeroka znużona -
jął szumieć Wielki Wachlarz czarny i złowrogi,
rozwiał ściany i kwiaty, świat i Pinkertona...
________
Basiu, dzięki za link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Administrator
Dołączył: 09 Lip 2005
Posty: 7256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaleszany Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:00, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Anna Boryczka - w tydzień, czyli na długo po śmierci
to będzie takie dwa w jednym – przeniesiemy najbliższy
poniedziałek na pojutrze, a zeszły piątek na dziś. będziemy
się znać od godziny, pytać o swoje imiona
jak dzieci w piaskownicy. i dawać prezenty; niewinne
całusy, pomidory. brakuje nam tylko łopatek, żeby przesypywać
z każdym gestem nowe porcje piasku. a każde ziarenko
inne niż poprzednie. każde bardziej żółte. każde lepsze.
i to nie prawda, że wiemy o sobie za mało; zielone pomidory
gniją przecież najrzadziej. więc trzymaj moje zimne ręce,
niech piasek nam przelatuje między palcami, niech mnie łaskocze
w usta, żebra i trzyma przy życiu. łopatki będą pojutrze, gdy już
(zapamiętamy imiona i nazwiska).
(piasek stanie się cieplejszy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|