Wszystko o wszystkim i jeszcze więcej

November Rain

dwa dni temu skończyłam czytać "I odpusć nam nasze winy" R. Sardou - szybko mi się przeczytało, bo nie za długa ta książeczka, ale niezła. Mam co prawda nieco mieszane uczucia, ale... Akcja toczy się wartko, nie ma dłużyzn, kilka ciekawych wątków - co jeden to bardziej sensacyjny... Poza tym, akcja toczy się w moim ulubionym średniowieczu, więc dodatkowy plus Smile

a teraz czytam "Historyka" Elisabeth Kostova... Miałam nieco złe nastawienie do niej po przeczytaniu jakiejś recenzji, ale mimo wszystko kupiłam ją i nie żałuję... być może akcja rozwija się trochę wolno i autorka prowadzi narrację w sposób za jakim nie przepadam, w dodatku miejscami mało wiarygodnie... ale wciągnęłam się i nawet w zatłoczonej eskaemce nie mogę się oderwać od niej, choć dzisiaj się to nawet umiarkowanymi mdłościami skończyło...

November Rain

nie co obecnie, a co własnie skończyłam czytać

Baudolino - Umberto Eco
akcja dzieje się w drugiej połowie 12 wieku, młody chłopak, Baudolino, spotyka w lesie fryderyka Barbarossę. Ten, wdzięczny za pomoc, zabiera go na dwór, daje wykształcenie, staje się jego drugim ojcem.
Sednem opowieści jest wyprawa do królestwa księdza Jana - pełna niesamowitych przygód, baśniowych postaci, niezwykłych miejsc...

polecam, zwłaszcza za to, co napisał Eco na końcu...

" - To była pięna historia. Szkoda, że nikt jej nie pozna"
- Nie myśl, żeś na tym świecie jedynym spisującym historię. Prędzej czy później jedną z nich zapragnie opowiedzieć jakiś łgarz, większy nawet niż Baudolino."

bolo

ostatnio zaciekawia mnie świat graffiti.
Wbrew powszechnemu mniemaniu są tam naprawdę ciekawe teksty.
Ot, taki: "Każdy z Was na samo wejście na Ten świat dostaje najwyższy wyrok".

Pod spodem inny dopisał:
Nie dotyczy to mojego ojca, ma dwa, od Boga i sędziego".

Dawid

Umberto Eco - Wahadło Foucaulta.

Bo November czytała to i ja przeczytam Razz

November Rain

a potem polecam Baudolino - dla mnie Eco to geniusz Smile

no i Imię róży, jeśli jeszcze nie czytałeś

i pamiętaj - Eco nagradza cierpliwych - trzeba przetrwać pierwsz 100-150 stron Wink

Nightgale

Waldemar Łysiak : "Flet z mandragory" powtórka - jak to często u mnie bywa szukałem czegoś , znalazłem a potem sila rozpedu przeczytałem całą książke.

November Rain

Czytam właśnie ostatnią z książek z moich wielkich majowych zakupów...
Kate Mosse - Labirynt - jedna z niewielu książek, które zobaczyłam na plakacie i wiedziałam, że to ksiązka dla mnie
jakkolwiek trochę już zawiodła pokładane w niej nadzieje
rzecz się dzieje - w 21. wieku i w 13.
Bohaterki w obu tych czasach są w jakiś sposób ze sobą połączone (co wynika na razie z moich domysłów, a nie z akcji książki)...
A chodzić ma ponoć o prawdziwą historię Graala - wprost z Egiptu...

pażyjom uwidzim - kak gawarili Francuzy (jak powiada mój tato)

gibemarvel

Koniec miesiąca, a ja o dziwo nie mam wiele w pracy do roboty, więc wzięłam się za czytanie Samotności w Sieci, której wersję internetową mam dzięki jednemu z Was Smile

Cały czas słyszałam o tej książce, co było powodem, że tym bardziej nie chciało mi się jej czytać, ale nie przeczytawszy czegoś nie można się ustosunkować, więc nadrabiam zaległości Razz

bolo

Waldemara Łysiaka czytałem "Szachista" i "Asfaltowy saloon".
Pierwsza o domniemanym przyjeździe Napoleona do Polski i zagranie w szachy z "maszyną"
druga o podróży Łysiaka po USA bocznymi drogami i opis życia prawdziwych amerykanów.

Nightgale

bolo

domniemanym, bo tylko po to właśnie.

Nightgale

Kupiłem w niedziele i dzisiaj się zabrałem .
Książeczka napisana przez dwóch dziennikarzy polskich Marcina Firleja z RMF-u i Jacka Kaczmarka z Polskiego Radia.
Robili reportaż a raczej cały cykl z inwazji na Irak.
Powiem tak kawał rzetelnego dziennikarstwa chłopaki odwalili .
Czyta sie to jak dobrą szpiegowską , ale czuć ich nerwy i strach i to że faktycznie tam byli .
No czemu sie nie dziwie jak ich w pewnej chwili amerykański Apach ostrzelał .
Musze powiedzieć , że podziwiam i szanuje takich ludzi .
I chociaż sam robie wariactwa gdzie śmierc w oczy potrafi zajżeć to takie wypady z kamerą to już mnie przerasta . Crying or Very sad

Marcin Firlej , Jacek Kaczmarek : "Szum Skrzydeł Azraela"
Cene ma nadrukowaną 35PLN a ja kupiłem z przeceny chyba za 6 Wink

Nightgale

Jan Tadeusz Stanisławski : "Zezem o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad swiętami Bożego Narodzenia"

Jak ktos lubi klimaty wspomnieniowe z lat mocno przeszłych to tą pozycje moge polecić .
Kulisy powstania kabaretu Stodoła w latach 50-siątych oraz słynnego STS-u czyli Tym , Osiecka , Pokora , Olszewski i wielu wielu innych.
Ja te klimaty lubie więc chetnie zakupilem i przeczytałem Wink

Gajusz Mariusz

"Nienasyceni" Witkiewicza
A ogólnie lektury!! Smile

November Rain

Bill Quain - Era Prosumenta

lektura Amwayowska
(nie śmiać się i nie osądzać)